Pierwsza dłuższa wyprawa Pielgrzymkowej Grupy Rowerowej 50+ w roku 2022 odbyła się w dniach od 22 czerwca do 1 lipca 2022. Rozpoczęła się Mszą św. o godz. 7:00 w naszym kościele. Eucharystia była przeżywana każdego dnia, a ponadto odmawialiśmy wspólnie różaniec w wielu wspaniałych miejscach zarówno w świątyniach jak i na łonie przyrody. Wspaniałym przeżyciem modlitewnym było uczestnictwo we Mszy św. w Łagiewnikach, która transmitowana była przez TVP oraz na Jasnej Górze. Na rowerach przejechaliśmy 500 km w 9 dni. Inicjatorem i duchowym opiekunem był ks. Prałat Proboszcz Ryszard Grabarski. Trasę opracował i prowadził pan Stanisław. Przewodnikiem był także pan Andrzej, który wypożyczył samochód przewożący rowery. Logistyka, noclegi i transport zaplanowane były przez małżeństwo Alicji i Daniela. W pielgrzymce uczestniczyło 8 rowerzystów.
Trasa rowerowa rozpoczęła się od miejscowości Wisła, a kończyła się w Sandomierzu.
Pielgrzymowaliśmy do wielu miejsc. Oto niektóre z nich: kościół p.w. św. Pawła od Krzyża i kościół p.w. Znalezienia Krzyża w Wiśle, Sanktuarium MB Gołyskiej w Chybiu, kościół p.w. Wszystkich Świętych w Goczałkowicach, Centrum Dialogu i Modlitwy św. Maksymiliana Maria Kolbe w Oświęcimiu, Sanktuarium MB Wspomożenia Wiernych w Oświęcimiu, Opactwo Benedyktynów w Tyńcu, Sanktuarium Krzyża Świętego w Mogile, Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach, Sanktuarium św. Wniebowzięcia NMP w Niepołomicach, Sanktuarium MB Hebdowskiej w Hebdowie, kościół p.w. MB Wspomożycielki w Połańcu.
Jeden dzień został przeznaczony na rowerowe zwiedzanie Krakowa z przewodnikiem.
Oprócz sanktuariów i miejsc modlitwy odwiedziliśmy między innymi: skocznię narciarską „Malinka”, Rezydencję Prezydenta RP w Wiśle, wodospad „Wiślana Niagara”, centrum Oświęcimia, muzeum Auschwitz-Birkenau, Pszczyna, Kraków, Tyniec, Niepołomice, Połaniec, Jezioro Tarnobrzeskie, Sandomierz i wiele, wiele wspaniałych miejsc.
W drodze powrotnej ale już samochodami byliśmy na Jasnej Górze. Przez cały okres pielgrzymki dopisała pogoda, chociaż czasami upał nam dokuczał. Wrażenia jakie przeżyliśmy w czasie obcowania z ojczystą przyrodą i widokami okolic Wisły są nie do opisania. Bardzo trudno opisać jej piękno, trzeba to wszystko samemu zobaczyć. Pan Bóg czuwał także nad naszym bezpieczeństwem, cali i zdrowi wróciliśmy szczęśliwie do domów.