Pasterka 2017

24 grudnia jak co roku spotkaliśmy się na Mszy Św. Pasterskiej. W naszej parafii mogliśmy uczestniczyć w kościele parafialnym o godz. 22:00 i 24:00, w Śliwniku o godz. 22:00 i w szpitalu o godz. 21:00. Eucharystia o północy była koncelebrowana przez ks. Tomasza, ks. Krzysztofa i ks. Łukasza. Głównym celebransem był ks. Tomasz. I to on w uroczystej procesji zaniósł figurkę Dzieciątka Jezus do stajenki i położył w żłóbku. Ewangelia została uroczyście odczytana przez ks. Łukasza, który także wygłosił okolicznościowe kazanie. Usłyszeliśmy: „ Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi, tą piękną kolędą rozpoczęliśmy świętowanie Bożego Narodzenia. Warto zatem przy tej okazji zapytać o jaką ciszę chodzi? By jeszcze lepiej zrozumieć co się wtedy wydarzyło, by przede wszystkim przeżyć całym sobą to bezprecedensowe wydarzenie. Owa cisza jest szczególna. Zapadła dawno temu gdy pierwsi rodzice przestali słuchać Boga i stali się głusi na Jego Słowo, Słowo, które można by nazwać zaufaniem. Bo o to prosił Stwórca Adama i Ewę, by Mu zaufali i posłuchali Go. Od tamtej pory wszystko się zmieniło. Niebo zostało zamknięte a jedyne co możno było usłyszeć w tej ciszy to ogromną tęsknotę za Bogiem, tęsknotę za szczęściem. I przez wieki wśród oczekiwania i pragnienia Boga czasem ktoś próbował przerwać to milczenie, tę głuchą ciszę. Pojawiali się różni ludzie sądząc, że mogą być jak Bóg, że mogą zastąpić Boga drugiemu człowiekowi i mimo, że byli sławni, mieli ogromną władzę, potęgę i siłę dziś ich już nie ma. Są jedynie wspomnieniem historii. …. I w takiej ciszy, pełnej zmagań rozchodzi się głos, głos który oznajmia, że wreszcie nadszedł ten czas, wreszcie Bóg wkracza w historię człowieka by przez swoją śmierć i zmartwychwstanie na nowo otworzyć bramy Nieba. Tej niezwykłej wiadomości, której pierwszymi odbiorcami są pasterze towarzyszysz anioł, on poucza o tych znakach, poucza pasterzy jak rozpoznają Tego, który jest prawdziwym Zbawicielem. Przyjrzyjmy się owym znakom: Znajdziecie niemowlę owinięte w pieluszki i położone w żłobie – dziecko jest symbolem miłości, dzieci są ufne i jedyne czego pragną to kochać i być kochanym. One nie wiedzą co to jest nienawiść. Bóg stając się dzieckiem chce abyśmy odruchowo Go przytulali, abyśmy się do Niego zbliżyli. Jezus przychodzą cna świat jako dziecko chciał nam ukazać, że Jego znakiem rozpoznawczym jest Miłość. I to jest to drugie słowo jakie Bóg wypowiada do człowieka „Miłość”. Najpierw powiedział „Zaufanie”, a teraz w Jezusie mówi „Miłość”. Kolejnym znakiem są pieluszki. Mały Jezus został w nie owinięty. Ojcowie Kościoła widzą tutaj nawiązanie do przyszłej śmierci…. Ta Miłość przychodzi, aby się ofiarować. Jest to Miłość, która chce wejść a naszą śmierć, w nasz upadek, w nasze cierpienie, w nasze lęki. I trzeci znak, o którym mówił Anioł: „żłobek”. Żłób jest miejscem, w którym znajduje się pokarm, a teraz oto leży w żłobie ten, który sam nazwie się prawdziwym pokarmem pochodzącym z Nieba. Pokarmem dającym życie wieczne. I to są znaki, po których można rozpoznać Boga: Miłość, która kocha, która chce się poświecić, która chce się rozdawać jak pokarm. I to wszystko mamy w Eucharystii dlatego tutaj rozpoczynamy nasze świętowanie, to tutaj przychodzimy, aby świętować Boże Narodzenie. By mogło potem urzeczywistnić się w naszych domach, rodzinach, miejscach pracy. Taki głos przerywa tą ciszę, głos Miłości, głos Ofiary głos Pokarmu, głos Eucharystii po prostu głos Boga, który staje się człowiekiem, aby nas wszystkich wybawić.” Na zakończenie Eucharystii zostały przekazane życzenia świąteczne od księdza proboszcza i kapłanów pracujących w naszej parafii wypowiedziane przez ks. Tomasza. „W naszej parafialnej szopce widnieje napis „Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami”. To zamieszkanie specjalnie zostało umieszczone w Szprotawie, jest to ratusz i anioł i kawałek ulicy. Po to abyśmy uświadomili sobie, że Pan Jezus rodzi się dla nas ale nie tylko tutaj w tym budynku ale dla każdego w Szprotawie, że każdy ma do Niego dostęp. Nie ograniczają Go mury ale tylko i wyłącznie serce i decyzja człowieka. Dlatego taka sceneria tej szopki. „Słowo stało się ciałem – Et Verbum caro factum est et habitavit in nobis”. Jak byśmy chcieli tłumaczyć dosłownie „to mamy Pana Jezusa dla siebie”, On jest z nami i przy nas. Chcielibyśmy życzyć Wam wszystkim jako duszpasterze z księdzem proboszczem, abyście Pana Jezusa przyjęli do swoich serc. Abyście uczynili Go swoim przyjacielem. Abyście z Panem Jezusem wzrastali. Jesteśmy na różnych etapach naszej drogi do Boga ale nie odrzucajmy tego Chrystusa, który w Betlejem staje się chlebem. Chce nas umacniać i prowadzić. Nie odgradzajmy się od Niego murami. Chcemy tego życzyć, abyście przyjęli Chrystusa i z radością zanieśli Go drugiemu człowiekowi ale najpierw sobie. Niech to Boże Błogosławieństwo umacnia nas na czas świętowania, spotkania z rodziną, przeżywania pięknych chwil. Zanieście Błogosławieństwo tym, którzy zostali w domu i nie jest im po drodze do kościoła, serdecznie ich pozdrówcie i powiedzcie, że czekamy.” Oprawę muzyczną i śpiew na pasterce zapewnili nam: Orkiestra Szprotawska pod kierunkiem kapelmistrza Zdzisława Głowackiego oraz organisty Mieczysława Ganowskiego, śpiew prowadzony był przez Piotra Siudę.